Z kamerą wśród zwierząt..
.. czyli kolejna wizyta u Stefana, Zofii (która tak naprawdę okazała się być mężczyzną) i ich małego kompana przeze mnie nazwanego Harrym (bo ma ogonek w kształcie błyskawicy).
Więc na początek przedstawię Wam Harrego.. :)
Zośka po wylince..
I Stefanio wiecznie głodny ale za to świetny model..
Podano do stołu..