Zdjęcia które dojrzewały w mojej głowie od maja.. Wybrałyśmy się z Agą by podsumować majówkę 4 maja 2014 roku, na dole już wiosna w pełni i kwitnące jabłonie, na górze zupełna zima.. Po drodze napotkałyśmy natomiast na warunki tak bardzo różne, że zdjęcia są zlepkiem zimy z wiosną i wczesnego lata..

Chyba pierwszy raz tak długo obrabiałam zdjęcia, chyba pierwszy raz niektóre zdjęcia robiłam po kilka razy.. jakbym podświadomie nie chciała skończyć tej wyprawy, jakbym chciała je zatrzymać tylko dla siebie..

ale są wyjątkowe i muszę Wam je pokazać.. to chyba nie jest dobra forma, bo każde z tych zdjęć zasługuję na to żeby zobaczyć je oddzielnie, nie przewijać kółeczka myszy tylko choć na sekundę skupić się na konkretnym kadrze.. ale jak ktoś będzie miał czas i ochotę to i tak tak zrobi, a jak nie to przewinie na szybko materiał i wystawi mu ocenę całościową..